|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudyna
I Wanna Be Yours
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 10264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:04, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a ja jestem zachwycona.
jakoś AM to taki zespół co zawsze potrafił uchwycić moj klimat (mozliwe, ze mniej na FWN i na suck it & see)
moge wyciagnac cytaty z tej plyty, ktore opisuja dokladnie sceny z zycia mego.
no ok generalnie nie bujam po LA i pewno, az tak mocno nie imprezuje, ale klimat jest z miniature whiskey i shared coke jest.
poza tym plyta jest sexy strasznie i jakos sie dziwie, ze nikt jeszcze o tym nie wspomnial.
nie wroca juz przeciez do pierwszej plyty, ja tez nie wroce do czasow kiedy się nastolatką było, (chociaz zdaje się, że jestem o wiele głupsza niż byłam, ale to tam szczegół )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AkademiaMorska
i bet you look good on the dancefloor
Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:25, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Klaudyna napisał: |
poza tym plyta jest sexy strasznie |
Tak, Josh Homme też o tym mówił właśnie Fajnie ujęte.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tormenta767
only ones who know
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:44, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
One for the Road <3 zakochałam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa2510
who the fuck are arctic monkeys?
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:16, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie płyta również przypadła do gustu i podobnie jak Klaudyna stwierdzam, że jest niezwykle zmysłowa- idealna do zapuszczenia po dwóch Margaritach
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArekP
who the fuck are arctic monkeys?
Dołączył: 08 Wrz 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:03, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem fanem Arctic Monkeys od jakichś 4 lat. Byłem w tym czasie na dwóch koncertach (Berlin 2011 i Opener 2013). Właśnie się zarejestrowałem, bo odczuwam potrzebę podzielenia się moimi spostrzeżeniami nt. "AM", a wśród moich znajomych nikt dobrej muzyki nie słucha :>
'Do I wanna know' oraz 'R U Mine' strasznie rozbudziły we mnie nadzieję, że będzie to najlepszy album Małp. To były prawdziwe dwie petardy. Oczekiwałem dojrzałego, rockowego longplaya bez słabych momentów. Takiego lepszego 'Hambuga' (mój ulubiony LP zespołu).
Później pojawiło się 'Why'd you only call me...'. Świetny klip, ale sam utwór? Na pewno jeden z najgorszych nagranych przez Małpy. Troszkę się zaniepokoiłem, ale wciąż byłem dobrej myśli.
W końcu nadszedł dzień, podczas którego na FB pojawiła się informacja o dostępności longplaya na iTunes. Niewiele myśląc, ekstremalnie podekscytowany, zabrałem się za słuchanie.
Album przesłuchałem już > 10 razy. Cóż, jestem zawiedzony
Zacznę jednak od pozytywów. Poziomowi DIWK i RUMine dorównują 'I want it all', 'n1 party anthem' oraz 'I wanna be yours'. Wszystko to są kawałki, które umieściłbym w moim top 25 nagrań zespołu, 'RUMine' nawet w top5. Z kolei 'n1party anthem' to najpiękniejsza ballada w dorobku zespołu, bijąca nawet '505'. Przypomina 'Piledriver Waltz', ale w wersji z soundtracku 'Submarine'.
Skoro jest tak dobrze, to czemu skąd zawód? - zapytałby ktoś. Niestety, dziura pomiędzy pięcioma najlepszymi utworami, a pozostałą siódemką jest zbyt duża, co sprawia, że album jest baaaardzo nierówny. O ile obecność 'One for the road' i 'Arabella' między hitami mógłbym jeszcze znieść, bo są przyzwoite, to utwory 7-9 odbierają ochotę na odsłuchanie końcówki, która jest przecież dość ciekawa (z pięknym finałem).
Właśnie w tym momencie wpadłem na to, aby ten fragment (7-9) usunąć z listy odtwarzania, bo to właśnie on zabija pozostałe atuty płyty. Wszystkim zawiedzonym polecam taki zabieg. Wtedy robi się z tego bardzo dobry, 32-minutowy materiał. Nie będzie to NME's 10/10, ale już 8,5+ na pewno.
Ha, jestem zadowolony, że poświęciłem kilkanaście minut na napisanie tego posta. Dzięki temu odnalazłem sposób na czerpanie radości z 'AM' Już nie jestem zawiedzony ;]
Ostatnio zmieniony przez ArekP dnia Nie 16:16, 08 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JSBach
i bet you look good on the dancefloor
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kce! Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:51, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
o nieeee, nic nie bije 505 ;/ mi sie no1 party anthem nie podoba. a kawałki 7-9 już tak, więc to nie jest 'usuńcie sobie 7-9, wtedy jest lepiej" , ja bym wyrzucila co innego. gusta i guściki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
still take you home
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z dzikiego wschodu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:49, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ile głów, tyle opinii. Ja też dodam swoje trzy grosze.
Po pierwszym przesłuchaniu byłam podobnego zdania co kolega wyżej - że album jest nierówny.
Pierwszej połowie płyty nie miałam (i nie mam nadal) nic do zarzucenia. Zgrzyt pojawił mi się za to przy numerze 8. - Fireside. Najsłabiej. Później oswojone już mimo wszystko Why'd you only, i kolejne dwa numery do których nie mogłam się przekonać, albo powinnam raczej powiedzieć - nie pasowały mi. Raz, że do płyty, dwa że do dotychczasowego "stylu" małp. Nie linczujcie - to znaczy tylko tyle, że byłam zaskoczona. 'Wow, to coś takiego innego'. Wszystko ratowało genialne I wanna be yours.
Teraz (po kilku przesłuchaniach) nie uważam już, że album jest nierówny. Są tam dla mnie tak ~nieco nieco~ słabsze momenty, ale ogólnie - bardzo przyjemnie mi się tego słucha, całości! Obecnie nie mam ochoty na odtwarzanie żadnego z wcześniejszych albumów małp (no może poza fragmentami nieśmiertelnego FWN), ale ten - wpisuje się genialnie w to, czego chciałabym słuchać i co dobrze teraz lekko, wrześniowo czuję.
Oj, dobrze że przyszli z czymś nowym do mnie. Każda płyta to inna podróż - uwielbiam to.
/I ten spokój spływający przy ostatnim numerze, że aż chce się grać cały album jeszcze raz. Tylko bez pierwszych dwóch piosenek - omijam, bo za dużo już ich gdzie indziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agrestownik
the view from the afternoon
Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:36, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
pestka napisał: | ale ten - wpisuje się genialnie w to, czego chciałabym słuchać i co dobrze teraz lekko, wrześniowo czuję.
|
idealnie opisałaś moje podejście do tego krążka
odebrałam dzisiaj płytę. Znajomi mnie zbombardowali wiadomościami, że w empikach płyty póki co brak, więc stresowałam się, że w moim kieleckim Fanie też nie będzie... w końcu tyle tygodni czekania. Na szczęście spisali się świetnie jeśli chodzi o termin sprowadzenia albumu
odsłuchałam utwory u przyjaciółki przy piwie. Obie wcześniej słyszałyśmy tylko single i hidden track.
3 razy odtwarzałyśmy od nowa.
moja opinia jest pisana pod ogromnym wpływem emocji i oczywiście jest mocno subiektywna. Nie jestem krytykiem, nie umiem podejść do tego profesjonalnie. W każdym razie jestem zachwycona - szczególnie tekstami . Są tak prawdziwe, czasami to aż przeraża Dokładnie takiego klimatu oczekiwałam od "AM". Jak już pisaliście - płyta bardzo seksowna, tajemnicza, toksyczna.
I wanna be yours znałam w wykonaniu Clarke'a, ale jak usłyszałam wersję Małp - kompletnie inna piosenka. Od razu do mnie trafiła. Clarke tak nie zadziałał.
Na Arabellę czekałam najbardziej. I nie zawiodłam się. Choć podobna do poprzednich tracków na płycie, ma w sobie ten urzekający pierwiastek. No i ta kosmiczna tematyka... moc
a głos Josh'a idealnie wpasował się w Knee Socks.
dla mnie płyta świetnie łączy się w jedną, cudowną całość. Aż mam ochotę zrobić prawko jazdy jedynie po to żeby jechać sama gdzieś hen przed siebie z "AM" w głośnikach. Tak to czuję.
jedyne co bym zmieniła - zamiast bonusowego "2013" wrzuciłabym "Stop The World(...)". Po prostu bardziej mi się podoba. No ale trzynastka, rozumiem...
Ostatnio zmieniony przez agrestownik dnia Wto 17:42, 10 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudyna
I Wanna Be Yours
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 10264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:28, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a Fireside wlasnie jest jednym z moich ulubionych z plyty
a co to? w Polsce jest bonus track?
bo 2013 to b-side na do you wanna know z tego co wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
still take you home
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z dzikiego wschodu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:53, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jeszcze tylko z cyklu 'reviews' i odzew wśród innych:
Q i MOJO dają 4 na 5 gwiazdek
[link widoczny dla zalogowanych]
Pitchfork - 8.0
[link widoczny dla zalogowanych]
Rolling Stone 3,5 gwiazdki na 5
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy tej okazji jeszcze a propos NME - według mnie mogliby się równie dobrze nazywać New Arctic Monkeys Express, w skrócie NAME /za daleko się w nich zapędzają, czasem aż do absurdu, i nie dziwię się ludziom, którzy mają dość ciągłych "newsów" o AM/
Klaudyna, a Ty może dodawałaś nowe rangi? Trzeba przyznać, ze twoja robi wrażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ocet
News Sheriff
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1874
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:04, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Tak wysoka opinia Pitchfork zaskoczyła, ale pozytywnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
agrestownik
the view from the afternoon
Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:36, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Klaudyna napisał: |
a co to? w Polsce jest bonus track?
bo 2013 to b-side na do you wanna know z tego co wiem. |
tak, '2013' włącza się jakoś po 2 min po ostatnich dźwiękach 'I wanna be yours'. Za pierwszym razem prawie zawału dostałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArekP
who the fuck are arctic monkeys?
Dołączył: 08 Wrz 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:40, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wow, 8.0 na Pitchfork faktycznie mocno zaskakuje. Pozytywnie oczywiście, choć trochę dziwnie się czuję, że AM otrzymało wyższa notę niż Favourite i Hambug. Ale to samo miałem po Suck It And See Niezbadane są różnice gustów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudyna
I Wanna Be Yours
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 10264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
agrestownik napisał: |
tak, '2013' włącza się jakoś po 2 min po ostatnich dźwiękach 'I wanna be yours'. Za pierwszym razem prawie zawału dostałam. |
no prosze, ja pre-order zawsze robie w domino i na brytyjskiej wersji nic nie ma. a nawet sie ciesze, bo 2013 jest slabe i wole konczyc na i wanna be yours.
tak dodalam rangi nowe, w sumie powinnam obnizyc pulap chyba, bo juz nikt tak nie spamuje tu jak za dawnych czasow
ja sie dziwie, ze FWN ma taka sama ocene jak debiut
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArekP
who the fuck are arctic monkeys?
Dołączył: 08 Wrz 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:41, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Po kolejnych x przesłuchaniach pokochałem ten album bardziej niż mi się wydawało, że to zrobię. Trzeba było się przyzwyczaić do kilku nowych dźwięków. Teraz uważam, że jedynymi kiepskimi utworami są Fireside i Mad Sounds, a moja lista kawałków absolutnie topowych została powiększona o 'Arabella' i 'Knee Socks'. 7 epickich numerów na 12 to chyba niezły wynik? Może jednak jest to najlepszy album ever? Jedno jest pewne: Małpy rządzą!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|