Album nr 5

ocet

akurat ocena NME w przypadku małp nie ma tu żadnego znaczenia, przecież to ich ukochani chłopcy z Sheffield

p.Małpka

Wiem wiem, ale jeśli się jeszcze płyty nie przesłuchało to z każdą kolejną oceną smaki rosną.

AkademiaMorska

A że oceny są w większości pozytywne to z niecierpliwością odliczam godziny do tego poniedziałku ^^

ocet

Podziwiam was za wytrwałość Very Happy

AkademiaMorska

Czuje się jak na jakimś kacu albo odwyku, ręce mi się trzęsą, spać nie mogę ale ... Już tyle wytrzymałam że te trzy dni to pikuś Smile

wiem że warto!

iwakinga

10/10 to NME pojechalo...
pewnie im Domino za to zaplacilo

ocet

Podejrzewam, że nie musieli, akurat w przypadku NME od zawsze wszystko, co związane z małpami było 'złote'

AkademiaMorska

agrestownik

AkademiaMorska

Odkąd wiem że cała płyta już jest dostępna dla wszystkich a ja na nic NIE klikłam i to świadomie czuję że mogę wszystko Very Happy

I dla mnie to duży wyczyn bo cierpliwości zawsze mi brakuje ale jak widać - chcieć to móc Smile

wystarczy tylko dobra motywacja!

iwakinga

ocet

Dlatego jeśli chce się przeczytać recenzje płyty przed przesłuchaniem, albo przesłuchać czegoś na podstawie recenzji to NME to chyba ostatni wybór Very Happy

muriel

A ja recenzje mam gdzieś, sugerować się czyjąś oceną muzyki to jak dla mnie nonsens Smile

O ile w przypadku książek czytanie recenzji ma dla mnie jakieś podstawy i czasem decyduje o sięgnięciu po daną pozycję, tak jeśli chodzi o muzykę, to ocenianie płyt, a tym bardziej kierowanie się takimi ocenami, nie ma dla mnie żadnego uzasadnienia.

Zamówiłam AM w Empiku, liczyłam, że dostanę album w dniu premiery, no niestety, muszę czekać jeden dzień dłużej. Ale jestem twarda i nie słucham przecieków Wink

mery4

Zabawna jest ta plyta, calkiem taneczna miejscami, moze troche zbyt monotonna, ale ma niezle momenty. No i wpada w ucho bardziej niz wczesniejsze plyty, przez co przylapuje sie na mimowolnym podspiewywaniu, nie wiem czy to dobrze czy zle.
Jak juz ktos chyba pisal (albo mi sie wydawalo, bo dyskusja byla gorąca, jesli moge tak to okreslic) - guilty pleasure. Idealna na leniwy poranek, bo nie ingeruje w moje samopoczucie, a jest calkiem relaksujaca (lecz zdecydowanie nie usypiajaca!).
Snap out of it dobre, wesole, tamburyneeeek i Mad sounds mile bardzo jakbym plynela na chmurce

Hejtowalam pojedyncze piosenki, ktore sie gdziestam pojawialy, ale zgrane w calosc nie brzmia wcale az tak zle. (no dobra to z tym why'd you only... hejtuje troche dalej i tak)

Nie jest ani genialna, ani totalnie beznadziejna, jest taka po prostu sobie o

Weneda

Tak, plyta jest tak taneczna, ze az diazepam niepotrzebny, zeby zasnac Very Happy

Iwa cos wie na ten temat hehehe

A NME mnie zbanowalo na fejsie za jeden komentarz. Nawet mocno nie hejtowalam- slowo harcerza hah.