OPENER 2012

sophy

Nie wierze

No to.. kto mnie przygarnie do namiotu crying

Pollyfonia

Do namiotu to ja już nie mam miejsca, ale do towarzystwa zawsze. Very Happy

(DO TOWARZYSTWA Laughing

)

Pollyfonia

Misie, to kto jedzie i czy spotykamy się jakoś forumowo na miejscu? Very Happy

Podoba Wam się time-table? Very Happy

mery4

ja jade i jestem troche lineupem podbita generalnie,piatek jest dla mnie jakis mega nudny Toro i nic wiecej eee, a środa jakos strasznie zapchana bjork dali na gogola i yeasayer och och Sad

generalnie lineup jakos nie jest zbyt genialny w tym roku, ale trudno i tak pewnie bedzie fajnie jak zawsze w sumie

Pollyfonia

Fakt, że środa jest bardzo napięta, ale nigdy nie miałam szansy zobaczyć wszystkiego, co chciałabym. Nie ma jednakże dla mnie dnia słabego, wszystkie są genialne. Very Happy

O co najbardziej się w tym momencie obawiam to pogoda. Ja i mój brak kaloszy cierpimy ze strachu, że będzie padać. :c

sophy

W Gdańsku pogoda taka trochę zróżnicowana, dzisiaj rano burza i deszcz, wczoraj jakaś wichura i potop nad ranem, teraz z kolei gorąco do przesady.. Także różnie może być Wink

pestka

http://www.youtube.com/user/AlterArt2/live

A to bardzo miłe ze strony organizatorów - dla wszystkich, którzy nie mogli być na miejscu osobiście.
Dla mnie bomba!

joiningthedots

No The Kills to była petarda, brak słów aby opisać to szaleństwo!

Pollyfonia

Prawie odpłynął mi namiot! BYŁO ZAJEBIŚCIE! Very Happy

No i jestem na milionie zdjęć z The Kills. Cool

-Kudłaty-

mamfordzi. Very Happy

Pollyfonia

Nie widziałam, bo właśnie wtedy budowałam wał przeciwpowodziowy (i piłam w namiocie). </3

mery4

było ok, chociaż w piątek wynudziłam sie jak mops (wydałam jakis majątek na żarcie, owoce w czekoladzie smaczne i warte przepłacenia hehe) a w sobotę przezywałam katusze w tym błocie biegając z koncertu na koncert JAKBY NIE MOGLI DAĆ połowy tych rzeczy w piątek, reszta dni też spoko, w sumie porządny op, ale bez fajerwerkow
i duzo bylo przypadkowych ludzi niestety, jak bylam na bat for lashes np to podeszzla do mnie jakas suppergrupa superludzi i pytala sie co to za osoba teraz gra i czy będzie pierdolniecie, bo chcą zrobić pogo, eeee zenda w sumie pomylili festy
chociaż sama bat chyba najlepszym kocnertem dla mnie byla, milion razy lepsza na zywo niz na płycie
i friendly fires<3
ale i tak troche mnie to wszystko mniej jara niz kiedys i smutno w sumie

powrot do rzeczywistoci jest zawsze taką masakrą

Chidori

No to niezłe cyrki miałaś z tym namiotem Polly. Nas nie zalało, FOLIA MALARSKA BOHATEREM OPEN'ERA! Rety, nie wierzę, że to już koniec. Cały rok czekałam na ten festiwal, a czułam jakby minął w jeden dzień. Było pięknie pomimo tego błota na polu, deszczów i jedzenia sucharów. Najlepszymi koncertami byli dla mnie Franzi, Major Lazer (tutaj wielkie zaskoczenie, bardziej poszłam tam z przypadku, wixa Open'era 2012), The Kills i The XX. Natasha również była śliczna, jednak dostaje ode mnie minusa za brak Trophy, na które czekałam cały koncert crying

Litha

ocet

Generalnie było spoko, ale dupy nie urwało

penderecki i cardigans na mainie to dla mnie jakies totalne nieporozumienie, generalnie, lineup byl ulozony strasznie chujowo